GUIDMUN
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 08 Lip 2012 Temat postu: Maitreya o obecnej sytuacji na Ziemi |
|
|
„Obecna sytuacja i rozwiązanie dramatu Atlantydy”
Maitreya przez Julię Heilmann-Schuricht 21.06.2012 [link widoczny dla zalogowanych] tłumaczyła Teresa Serafinowska
Abyście mogli zobaczyć, gdzie znajdujecie się jako ludzkość i zrozumieć, że czas nie podlega wzorcom liniowym. Słyszeliście to już wiele razy.
Wcześniej już wam wyjaśniałem, jak stworzono czas, i, że zawiera on połączenia, i jak jest zbudowany. Informacje przekazane dzisiaj pomogą wam uzyskać zrozumienie cykli wdechów i wydechów Źródła i waszej ewolucji jako ludzkości. Wyobraźcie sobie „”zejście” do gęstości materii w formie spirali, której początek znajduje się u Źródła a koniec w Ziemi trzeciego wymiaru.
Wszystkie doświadczenia, wszystkie cykle ludzkości leżą wzdłuż tej „spirali schodzącej”. Teraz wyobraźcie sobie spiralę, która wychodzi z trzeciego wymiaru i wraca do Źródła. Reprezentuje wdech Źródła. Na jej każdym pierścieniu lub każdej pętli są naniesione odciski wszystkich wydarzeń, które ukształtowały was jako ludzkość w ciągu waszych doświadczeń.
Kiedy powracacie do Źródła, ponownie przekraczacie wszystkie te punkty. Indywidualnie i zbiorowo. Są wydarzenia, które pozostawiły głębokie ślady na tych pierścieniach. I teraz wyobraźcie sobie, że bywały zdarzenia, które pozostawiły ślady wychodzące szeroko poza niektóre z tych pierścieni. Wydarzenia, które ukształtowały dualizm i pomogły wam poznać idee dobra / zła, światła / cienia i najgłębsze cierpienia istot ludzkich.
Lata 2010, 2011, 2012 zaznaczają szczególny rozdział na tej spirali , ponieważ są przedprożem „katapulty”, która wyłoni spiralę do wyższych wymiarów częstotliwości lub gęstości energetycznej - od piątego do siódmego.
Na tych pierścieniach znajduje się wasz pierwotny grawerunek, który umożliwił wam głębokie zejście w materię. Te odciski muszą zostać przez was, jako społeczność, uzdrowione, abyście mogli wyjść z powtarzania, przeżywania na nowo ciągle tych samych doświadczeń i tym samym z powtarzania odciskania ich na tych pierścieniach, a następnie udać się na kolejny wyższy poziom spirali.
Te trzy lata reprezentują dokładnie to. Powtarzanie rozwiązania doświadczenia - tak długo, aż zostanie ono usunięte z serca. Pojedynczo wskakujecie i zeskakujecie wzdłuż tej spirali. A niektórzy z was już osiągnęli wibracje 5-go wymiaru. Jednak teraz wszyscy znów są wspólnie w tym punkcie, w którym stykają się czasy. Podobnie jak w latach poprzednich.
Atlantyda i Lemuria
Wydarzenia, które od kilku tygodni znów was spotykają i odzwierciedlają waszą obecną jakość chwili, mają związek z „upadkiem Atlantydy” i walką światła z ciemnością. Możecie to sobie wyobrazić jako energetyczne aktywowanie na nowo okoliczności z tamtych czasów. Ta aktywacja skutkuje: po pierwsze magnetycznie przez wasze DNA, po drugie przez konstelacje planetarne i po trzecie – poprzez ruchy samej Ziemi.
To już trzeci raz dzieje się tak z tymi markerami. Z każdym spotkaniem rozpuszczacie i transformujecie większe części zranień. Ten trzeci raz powinien być „ostatnim” i powinien umożliwić wam rzeczywiste dostosowanie się na nowo. To może być kamień węgielny pod nową formę ludzkich interakcji i nowych struktur w waszym systemie grup społecznych i związków.
Tematy, o które chodzi i które zostały aktywowane w Atlantydzie to:
światło przeciw ciemności, oprawcy kontra ofiary, moc i jej nadużywanie. I upadek świadomości ludzkości oraz waszej planety.
W tym czasie chodziło o kuszenie niektórych wiedzących i o eksperymenty z czasoprzestrzenią (macie to odzwierciedlone w niektórych obiektach waszych czasów np. CERN), co doprowadziło do powstania rysy w kontinuum czasoprzestrzeni, która nadal nie jest do końca zamknięta (trójkąt bermudzki) i doprowadziła do „przeniknięcia” części „ciemnej” strony Boskiego Stworzenia.
Ciemność, którą mamy tu na myśli, nie ma nic wspólnego z waszym wyobrażeniem cienia lub ciemności, które są jedynie odbiciem dualnego podziału na dwa przeciwieństwa. Wszystko jest Boską fizyką i jako takie dotyczy każdego świadomego Stworzenia, które możecie postrzec jako eksplozja światła (n.p. podczas stwarzania dusz lub planet), coś podobnego do odcisku – pewnego rodzaju ciemnego rozszerzenia, które określilibyście jako „produkt odpadowy” tego Stworzenia. Jednak to w rzeczywistości jest zrównoważeniem, powstającym jako balans dla ewolucyjnego rozwoju Stworzenia. To jest Anty-Stworzenie lub antymateria i naprawdę nie jesteście w stanie wyobrazić sobie tej nie-substncji, która jest pełnym brakiem światła...
Ona obrazuje przeciwieństwo żywej zasady i tak samo jest boska – jednak w swojej ewolucyjnej wędrówce z powrotem do Źródła Wszelkiego Bytu przeciwstawne kopie się nie stykają. To zachodzi oddzielnie.
Wasza fizyka określiłaby to mianem materii i antymaterii. Dopiero na końcu czasów, kiedy każde Stworzenie powróci do Źródła, nastąpi zjednoczenie, również z tą antymaterią czy Anty-Stworzeniem. W Kabale, żydowskim Drzewie Życia jest to wyrażone w postaci dziesięciu sefir, które odpowiadają zstępującym boskim mocom i wyobrażają Stworzenie, spośród którego wy jako ludzie stanowicie jedną część. Jest też odwrotna strona tego drzewa - klifot, chaos i Anty-Stworzenie.
Przed powstaniem szczeliny w strukturze czasoprzestrzeni Lemuria i Atlantyda tworzyły dwa kontynenty na Ziemi, z których Lemuria stanowiła centrum duchowe a Atlantyda – centrum naukowe lub umysłowe. Obie kultury były bardzo rozwinięte – jednak w każdej zajmowano się czym innym. I można powiedzieć, że Lemuria tworzyła serce a Atlantyda – głowę ludzkości , jednak w równowadze i w harmonii, a kontynenty były połączone ze sobą pomostami lądowymi.
Powiem to krótko, ponieważ wielu z was zna historię: za sprawa eksperymentu Atlantów pojawiła się szczelina – doszło do wojen z rasami pozaziemskimi i ich wymieszanie z ludzkością – i przez tą szczelinę nastąpiło przesiąknięcie „ciemnej” antymaterii, której jedyną właściwością jest wiązanie materii w celu powiększania się i rozszerzania.
Skutkiem tego eksperymentu był przeskok biegunów i zatonięcie kontynentu Atlantydy jak również zatopienie części Lemurii, lecz nastąpiła też ogromna utrata świadomości oraz dezaktywacja waszych 13 pasm DNA i ich redukcja do dwóch.
Wszystko to poskutkowało również oddzieleniem „głowy” od „serca” i dało podwaliny pod waszą późniejszą naukę bazującą na czystej logice i wykorzystaniu lewej półkuli mózgu oraz odizolowanie się od stanu duchowego.
Wszystkie wasze wzorce, wszystkie projekcje sprawców lub ofiar, wszystek lęk przed „złem” i „ciemnością” powstał właśnie wtedy.
I dziś – dokładnie w tym miejscu waszej historii, gdzie stykają się linie czasu i są aktywne te energie, napotykacie je ponownie w celu ostatecznego uzdrowienia.
Ziemia wchłonęła duże ilości antymaterii – i odizolowała ją poprzez „zamknięcie” w podziemnych polach i strumieniach, tworząc system odtruwający waszą planetę – w postaci ropy naftowej.
Teraz jesteście na spirali wznoszącej – ponowny upadek świadomości nie nastąpi. Jednak aby ludzkość mogła wykonać kolejny krok w swojej ewolucji, potrzebuje nowego zaprogramowania owych pierwotnych wzorców, które umożliwią głębię dualnych doświadczeń i przyjęcie ich w miłości waszych ponownie przebudzonych centr serc.
Strach z tamtych czasów przebudził się. Czyli obudziło się i wypływa na powierzchnię waszej świadomości to, co dotyczy mocy i jej nadużywania.
Role ofiar i sprawców – winnych i niewinnych – wydają się oczywiste. Odpady ze spalania antymaterii z ropy naftowej znajdują się wszędzie w powietrzu i w wodzie, gromadzą się w komórkach, zatrute są także wasze artykuły spożywcze, zniewala was wasz system monetarny, jesteście bardziej zniewoleni, niż kiedykolwiek wcześniej. Na to wygląda. Jesteście sobą w 99 procentach.
Czy tak jest?
Tego dramatu nie możecie uratować przenosząc na następny - wyższy poziom bytu. Już dłużej nie możecie grać roli ofiar, ale też nie zmienicie reguł gry, kiedy zidentyfikujecie oprawców posyłając ich „do diabła”, ponieważ wtedy odwrócicie role i sami staniecie się katami.
Chodzi o wyzwolenie świadomości. Jesteście 100 procentami. Jesteście Wszystkim Co Jest. Chodzi o podniesienie świadomości ponad dualność. I to stanowi decydujący krok dla ludzkości.
Serce Lemurii powróciło. Znajduje się w jądrze piramidy, która już dawno została odkryta pod wodami Trójkąta Bermudzkiego i posiada wibracje pamięci dawnej jedności pośród ludzi. Zawiera matrycę waszych 13 pasm. Połączcie swoje serca z tym kryształem, który czekał przez ostatnie tysiąclecia na to, aby powrócić i przeniknąć na powierzchnię świadomości.
Serce Lemurii ma własną sygnaturę Jedności, która odzwierciedla całość Bytu i jest mono-polarna. Boskie Siły postrzegajcie jako energię bez wartościowania – bez podziału na dwie połowy.
Pęknięcie zaczyna się zamykać i Ziemia uwalnia ogromne ilości pozostałej antymaterii, aby mogła opuścić wasz świat przez tą sama bramę, przez którą wniknęła. To oznacza koniec wielu chorób waszych ciał i Ducha, które były następstwem reakcji materii z antymaterią. Jednak zanim to wszystko się zakończy – wchodzi do waszej świadomości i widzicie to wszędzie na świecie. Śmierć, rozkład, ucisk i nadużycia.
Co zrobicie? Znów wybierzecie jedną stronę? Będziecie tymi „dobrymi”? Światłymi bohaterami? Doprowadzicie ciemność do upadku?
Dziś ważniejsze jest, aby zrozumieć, że to była gra. Bardzo realistyczna gra – lecz jednak – gra. Taniec energii, który tańczyliście – wydech Źródła po najbardziej odległą „krawędź”, który właśnie zakończyliście.
Dlatego, jeśli chcecie, wykonajcie krok w kierunku nie-dualności swoich serc. A może zdacie się ponownie na strach? Powrócicie do swojej dawnej roli? Ponownie jesteście dobrzy albo źli? Poddajecie się temu?
Leczcie swoje wewnętrzne rany. Nadszedł już na to czas. Weźcie to sobie do serca. Wybaczcie przeciwnikom, wybaczcie sobie. Zawrzyjcie pokój i nie kierujcie swojej uwagi na upadek starych rzeczy. One się kończą. Z wami lub bez was. Macie wybór. Podejmijcie go teraz.
Nie buntujcie się. Nie walczcie. Wszystko to jest zachętą do dalszej gry. Im więcej jest w ludziach oporu przed porzuceniem starego, im więcej oporu między ludźmi przez odrzuceniem walki, im więcej sprzeciwu włożycie aby trzymać się starych struktur, tym więcej powstanie chaosu. Ponieważ stare odchodzi. Odchodzi, ponieważ nie może istnieć w warunkach następnego, wyższego wymiaru.
Co chcecie czynić?
Nosiciele pochodni. Rozpalcie ogień w swoim sercu. Wiedzcie, że jesteście wieczną częścią Praźródła, i , że WSZYSTKO, co istnieje na waszym świecie jest częścią waszej historii, którą współtworzyliście i w której odgrywaliście wszystkie role, jakie miała do zaoferowania dualność. Przestańcie stać po którejś stronie i zacznijcie służyć swojemu sercu.
Pozwólcie, aby wasze słowa wyraziły jasne TAK i jasne NIE – jednak temu NIE nie darujcie nienawiści ani złości – bądźcie klarowni w prawdzie waszych serc.
Nadszedł czas, aby podjąć decyzję. Chcecie zostać czy iść? Pragniecie przejścia, które jest tak gładkie, jak to tylko możliwe czy też wstrząsów na ogromną skalę?
To zależy od was. To leży w waszych rękach i sercach.
Atlantyda i Lemuria znów będą zjednoczone. Głowa i serce znów będą doprowadzone do współbrzmienia. Energie istot Natury powracają. Energia Shambali rozsypuje się wokół świata – po raz trzeci w waszej historii – wszystko, to, aby was wesprzeć i zachować w waszych sercach miłość. I nie chwiejcie się, kiedy mury waszego starego świata chwieją się i załamują. Koncentrujcie się w swoich sercach. Tam łączycie się ze swoim boskim Źródłem. Tam trwacie wiecznie – tam znajduje się wasza prawdziwa moc i siła. Bądźcie pochodniami miłości i nie pozwólcie sobie na porwanie przez wir wycofujących się sił. Ponieważ one muszą odejść.
W was i waszym świecie.
Zawrzyjcie pokój. Ujrzyjcie siebie we wszystkich rzeczach i istotach. Zobaczcie siebie w każdym drzewie, w każdej pszczole – zauważcie swoje połączenie ze Wszystkim Co Jest i zakończcie gry dobra i zła. To iluzja – bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej – nawet, kiedy wydaje się taka rzeczywista. Zakończcie to.
A następnie: powróćcie do starego stanu Bytu i wyjdźcie naprzeciw wschodzącemu Słońcu. Wkroczcie na nową Ziemię i zakotwiczcie tam swoje serca. Zacznijcie tworzyć od serca zupełnie nowe kreacje. Przestańcie myśleć o nadmiarze i niedostatku. Wykreujcie bogactwo dla wszystkich istot na tej planecie.
Chaos puka do waszych drzwi – nie otwierajcie przed nim swojego serca. Zachowajcie spokój i zatopcie się w swoim centrum a zawsze dostaniecie dokładnie to, czego potrzebujecie – zawsze pozostaniecie bezpieczni i spokojni.
Zapalcie pochodnie w swoich sercach. Bądźcie, kim jesteście. Bądźcie miłością. I podarujcie ją światu. Nadszedł czas.
Amra nuber assai
Jestem Maitreya
Post został pochwalony 0 razy
|
|